Dokładnie 15 lat temu, w sobotni ranek 10 kwietnia 2010 roku dowiedzieliśmy się o najtragiczniejszym wydarzeniu w najnowszej historii Polski.
Tego dnia zaplanowane były główne obchody 70 rocznicy Zbrodni Katyńskiej. O godzinie 8:41 samolot rządowy TU-154M z polską delegacją rozbił się w lesie koło lotniska Siewiernyj w Smoleńsku. Zginęło 96 osób. Wśród ofiar byli: Prezydent RP Lech Kaczyński wraz z małżonką Marią, Prezydent RP na Uchodźstwie, Honorowy Obywatel Miasta Piastowa, Ryszard Kaczorowski, posłowie i senatorowie, ministrowie, wyżsi dowódcy Wojska Polskiego, duchowni oraz przedstawiciele instytucji państwowych i organizacji społecznych.

Zginęli w drodze do Katynia, gdzie na cmentarzu wojennym pochowani są polscy oficerowie, jeńcy wojenni z września 1939 roku zamordowani z rozkazu J.Stalina i kierownictwa Związku Sowieckiego przez NKWD wiosną 1940 roku.
Zgromadzeni na cmentarzu katyńskim pozostali członkowie polskiej delegacji nie doczekali się na przybycie Prezydenta i pozostałych osób…
Do dziś ciągle nie mamy pewności, co stało się 15 lat temu w Smoleńsku, liczne raporty i badania nie dają jasnej odpowiedzi w tej sprawie.
W ten szczególny dzień , 10 kwietnia 2025 roku, pamiętajmy o tych, którzy wówczas zginęli spełniając patriotyczny obowiązek oddania hołdu bohaterom polskiej wolności spoczywającym w Katyniu. Jesteśmy im to winni. Uczcijmy ich w sposób należyty, bez podsycania podziałów politycznych. zginęli tam zarówno prawicowi politycy jak i lewicowi. Wywieśmy jutro biało-czerwone flagi, które nas zawsze łączą. Niech przetrwają w pamięci nasi bohaterowie – zamordowani w roku 1940 i ci, którzy zginęli w roku 2010.
fot. archiwum